Tym marzeniem zaraził mnie mąż... FIORDY.
Norwegia, lodowiec, Oslo, Bergen... To było marzenie Tomka i stało się też moim.
I to marzenie jest jednym z tych, które udało nam się spełnić - w sierpniu 2010r. I w tą podróż wszystkich zapraszam - mam nadzieję, że już nie długo (uda mi się powrócić tam, opisując na blogu tą wspaniałą podróż).
Mam nadzieję, że pojedziemy tam jeszcze minimum 2 razy: na North Cape i zobaczyć Zorzę Polarną... To jest Nasz cel...
Zapraszam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz