Dzisiaj, o godzinie 07:50 dziecko obudziło mnie słowami:
- mamusiu, pobudka!!! Śniadanko ci przyniosłam!!!
Na śniadanie dostałam Danonka, po którego Zuzia - jak to opisała - musiała mocno wspinać się na paluszkach, żeby sięgnąć.
To było tak urocze, ujmujące, że aż łzy stanęły mi w oczach.
Czy ktoś z was dostał tak pyszne i tak cudownie podane śniadanie do łóżka??!!
Nie sądzę - Mam wielkie szczęście, że mam tak wspaniałą córeczkę...
- mamusiu, pobudka!!! Śniadanko ci przyniosłam!!!
Na śniadanie dostałam Danonka, po którego Zuzia - jak to opisała - musiała mocno wspinać się na paluszkach, żeby sięgnąć.
To było tak urocze, ujmujące, że aż łzy stanęły mi w oczach.
Czy ktoś z was dostał tak pyszne i tak cudownie podane śniadanie do łóżka??!!
Nie sądzę - Mam wielkie szczęście, że mam tak wspaniałą córeczkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz