sobota, 29 grudnia 2012

Jajecznica....

Dzisiaj mąż zrobił niespodziankę (jakby chciał tym odkupić winy) - jajecznicę. Nie ujmując nic mojemu tacie (który, wg. mnie jest rewelacyjnym kucharzem), Tomek robi najlepszą jajecznicę jaką kiedykolwiek jadłam. Muszę się tym nacieszyć, bo tęsknić będę za tym bardzo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz